Zaprzyjaźniona Winnica Jana to punkt, do którego z przyjemnością wracam i za każdym razem jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania Gospodarzy. Takie miejsca tworzą się na skrzyżowaniu ciężkiej pracy i prawdziwej pasji. Zapraszam na małą wycieczkę po tym rajskim zakątku.
W czerwcu, zanim jeszcze sezon na śluby zdążył mnie pochłonąć na dobre, odwiedziłam czarujące to miejsce na Podkarpaciu. Wiedziałam, jakie wspaniałości będą czekały na miejscu, więc zabrałam kilka dekoracyjnych gadżetów z myślą o sesji zdjęciowej z gatunku tych dla przyjemności. Rustykalne wnętrze i plener są stworzone do naturalnych, swobodnych dekoracji, dlatego większość kwiatów zdobyłam na przydrożnych polach.
W takim otoczeniu nie pozostaje już nic poza ulegnięciem relaksowaniem się przy lampce wina… lub kilku ;) Pan Jan z pewnością nie będzie żałował swoich wyrobów, a przy okazji historii z nimi związanych.
lokalizacja: Winnica Jana, Zarzecze koło Jasła
papeteria: Studio 3 Kropki
dekoracje i koncepcja: Magiczne Kwiaty Iwona Fudała
Jejku przepiękne zdjęcia. Ależ sielskie widoki. Ten blog to wspaniałe miejsce. Człowiek patrzy i odpoczywa :)